
JAK UCZYĆ SIĘ JĘZYKÓW OBCYCH
(zanim zaczniesz naukę przeczytaj koniecznie ten tekst)
Na wstępie chciałbym wyraźnie podkreślić, że tekst ten dotyczy nauki języków indoeuropejskich; czyli języków używanych najpierw w Europie a potem rozprzestrzenionych na wiele obszarów świata.
Wszędzie dookoła, a szczególnie w Internecie, jesteśmy bombardowani ofertami nauki języków obcych w sposób łatwy, szybki i przyjemny, ale niestety tak nie jest. Nauki języka obcego nie można bowiem porównać do, na przykład, nauki obsługi komputera, podczas której nauczyciel objaśnia i pokazuje jak się coś wykonuje. Prawdziwa nauka języka to praca czysto intelektualna, a przede wszystkim samodzielna, w zaciszu własnego mieszkania czy pokoju. Natomiast jakakolwiek forma nauki języka na kursie lub poprzez jakieś inne „cudowne” metody, typu kursy, webinary itp. jest nie tylko najmniej wydajną i oczywiście najdroższą formą uczenia się języka, ale jest możliwa tylko w niewielkim zakresie. Dlatego namawiam tych wszystkich, którzy chcą dobrze znać jakiś obcy język, aby nie oszukiwali samych siebie poprzez pójście na łatwiznę i próbę „kupienia” sobie jego znajomości ale zastosowali się do podanych poniżej przeze mnie rad, są one bowiem oparte na wieloletnich oświadczeniach i eksperymentach, których celem było tylko jedno; jak najbardziej skuteczna i szybka nauka języka obcego na poziomie umożliwiającym przyzwoite porozumiewanie się w języku, którego się uczymy.
Na początek trzeba sobie uzmysłowić fakt, że na znajomość jakiegokolwiek języka, składają się zaledwie dwa elementy; znajomość słów oraz umiejętność układania tych słów w zwroty, frazy lub konstrukcje zdaniowe i na tych elementarnych zasadach trzeba oprzeć całą swoją naukę. W związku z tym, trzeba się tych słów nauczyć, a także dowiedzieć się z podręcznika lub innego źródła jak budujemy określone zwroty i konstrukcje językowe oraz w jakich okolicznościach ich używamy; wiedza ta nazywa się gramatyką. Oczywiście im więcej znamy słów i zwrotów oraz im obszerniejsza jest nasza wiedza w zakresie gramatyki, tym lepiej posługujemy się danym językiem. Znajomość języka może być czynna lub bierna; czynna to oczywiście taka, kiedy potrafimy mówić w danym języku lub szybko zrozumieć co ktoś do nas mówi, bierna natomiast to taka, kiedy musimy długo zastanowić się co znaczy jakieś słowo lub zwrot; taka znajomość uniemożliwia oczywiście szybkie porozumiewanie się w danym języku, ale wystarcza, na przykład, do czytania. Mówiąc w skrócie; trzeba nauczyć się słów i zwrotów oraz umiejętności ich układania w zdania a następnie po prostu używać tego materiału językowego.
Nauka języka obcego jest procesem ewidentnie pamięciowym, tzn. w trakcie nauki nie można powtórzyć procesu uczenia się języka rodzimego przez dziecko, które jest genetycznie zaprogramowane na wchłonięcie języka swojego otoczenia (poprzez otoczenie rozumiem rodzinę oraz szkołę z językiem wykładowym) i czyni to w sposób podświadomy. Jest to możliwe jednak tylko w okresie dojrzewania i mniej więcej po 20. roku życia ta cecha zanika. Jakikolwiek więc inny język, którego uczy się zarówno dziecko jak i dorosły – jeżeli przebywają w otoczeniu języka rodzimego – jest językiem obcym (jak sama nazwa wskazuje!) i trzeba uczyć się go w sposób świadomy, czyli pamięciowy i poprzez język rodzimy. Dlaczego poprzez język rodzimy? Ano dlatego, że przynajmniej w początkowej fazie używania języka obcego słowa i zwroty są jakby „podczepione” do ich odpowiedników w języku rodzimym.
Dopiero po jakimś czasie intesywnego używania języka, stają się one „samodzielne”. Wielkim nieporozumieniem jest też samo określenie: „znać język obcy”. Znać, ale w jakim stopniu? Należy bowiem zdać sobie sprawę, że na pełną znajomość praktycznie każdego europejskiego języka (szczególnie tych języków, które posiadają długą historię i bogatą literaturę) składa się ilość co najmniej dwustu tysięcy słów i zwrotów (jeżeli nie wierzysz, to zajrzyj do jakiegokolwiek tzw. wielkiego słownika polsko-angielskiego, niemieckiego itp.). Dla przeciętnej osoby taka ilość jest niemożliwa do nauczenia się nawet przez całe życie, dlatego przynajmniej przez pierwsze lata nauki należy skoncentrować się na opanowaniu najważniejszych słów i zwrotów niezbędnych do przyzwoitej komunikacji z innymi osobami oraz do wyrażania swoich podstawowych myśli i uczuć, a za taką ilość uważam znajomość około 20-25 tysięcy słów i zwrotów i taką też ilość zawiera kurs English in Use, który zamieszczam na mojej stronie internetowej.
Ponieważ, jak już wspomniałem, czynność uczenia się jest procesem pamięciowym, trzeba więc uczyć się słów i zwrotów w sposób świadomy i czynny a proces ten jest niemal identyczny z procesem uczenia się na pamięć jakiegoś tekstu lub poezji; czyli poprzez głośne i wielokrotne powtarzanie materiału, jakiego się uczymy. Nie może to być jednak powtarzanie bezmyślne i nie można go utożsamiać z tzw. „wkuwaniem”, trzeba to bowiem robić w stanie podwyższonej koncentracji intelektualnej; tzn. podczas powtarzania trzeba wyobrażać sobie to, czego się uczymy i dopiero wtedy następuje proces trwałego zapamiętania danego słowa lub zwrotu, a mówiąc inaczej; wprowadzania materiału językowego do pamięci czynnej, czyli takiej, z której możemy skorzystać w każdej chwili. Wykonując głośne powtarzanie ćwiczymy także nasz aparat mowy w zdolności wymawiania słów w określonym języku, dokładnie tak samo jak doskonalimy się podczas powtórek w wykonywaniu jakiegoś ćwiczenia gimnastycznego i tak jak to ćwiczenie, aby wykonać je dobrze, trzeba powtórzyć kilkanaście czy kilkadziesiąt razy, tak aby uzyskać płynność w wymawianiu słów i zwrotów też trzeba je wielokrotnie powtórzyć aby je trwale zapamiętać i potem po prostu ich używać w odpowiednich sytuacjach. Podkreślam powyższe stwierdzenie między innymi dlatego, ponieważ wiele uczących się osób wyobraża sobie naukę języka obcego w formie konwersacji i innych tego typu ćwiczeń, co jest błędem już w samym założeniu, ponieważ w trakcie tych ćwiczeń cały czas obracają się w zaklętym kręgu poznanych wcześniej słów i zwrotów. Najlepszym sposobem poznawania nowych słów i zwrotów jest uczenie się ich samodzielnie w określonych skojarzeniach; czyli w krótkich zwrotach lub zdaniach i tak też zbudowany jest mój kurs dla samouków: English in Use.
Nie można też sugerować się tym, że szybko zapamiętujemy te słowa i zwroty w obcym języku, które stanowią jednoznaczne i bardzo silne skojarzenia dla każdego z nas, jak np. „dziecko”, „samochód”, „biały”, „długi”, „zrobić zakupy” „pójść do domu” itp., takich bowiem słów i zwrotów jest najwyżej kilkaset i można się ich nauczyć w każdych okolicznościach. Problem w tym, że pozostaje jeszcze co najmniej kilkanaście tysięcy innych, których nie można „zostać nauczonym” na żadnym kursie ani innych tego typu zajęciach, tylko trzeba się ich nauczyć samemu; właśnie poprzez głośne, wielokrotne powtarzanie w stanie podwyższonej koncentracji intelektualnej.
O osobach, które uczą się języka na kursach często mówi się, że „chodzą na angielski, niemiecki itp.” i to doskonale ilustruje tę sprawę! One właśnie CHODZĄ NA, a nie UCZĄ SIĘ; te osoby chcą po prostu „zostać nauczone” języka bez wysiłku z ich strony. Niestety, a może na szczęście, znajomość języka obcego jest jedną z niewielu rzeczy na tym świecie, których kupić się nie da, a „nauczenie” kogoś języka na przyzwoitym poziomie, czyli takim, aby poprawnie i płynnie porozumiewać się z jego rdzennymi użytkownikami i rozumieć np. to, co jest napisane w gazecie, książce itp., jest niemożliwe na żadnym kursie językowym i innych tego typu przedsięwzięciach, na których próbuje się „nauczać” języka bez wytrwałej i systematycznej nauki własnej, opartej na podanych tutaj wskazówkach. Dlatego właśnie oddaję ten kurs do użytkowania tym ambitnym osobom, które chcą uczyć się języka angielskiego samodzielnie – pisałem go ponad rok i gwarantuję, że jeżeli skorzystają z moich rad, które przedstawiłem w niniejszym tekście, to na pewno, po przepracowaniu całego materiału od A do Z opisaną poniżej metodą, będą używać języka angielskiego na bardzo przyzwoitym poziomie.
METODA NAUKI Z KURSEM ENGLISH IN USE
Metoda nauki z kursem English in Use jest prosta: najpierw patrzysz na angielskie zdanie lub zwrot, następnie patrzysz co ono znaczy po polsku, następnie wymawiasz je głośno patrząc na zamieszczony pod nim fonetyczny zapis wymowy i powtarzasz to zdanie głośno kilka razy, sprawdzając poprawność jego wymowy. Następnie powtarzasz to samo zdanie ponownie kilka razy ale patrząc tylko na zamieszczoną pod zapisem wymowy „ściągę” (ilość kropek odpowiada ilości liter danego wyrazu). Kiedy poczujesz, że wymawiasz je poprawnie i płynnie, przechodzisz do następnego zdania lub zwrotu i robisz to samo. Podczas pracy nad określonym zdaniem zawsze pamiętaj, że musisz sobie odpowiedzieć mentalnie na trzy pytania:
1. Czy rozumiem konstrukcję gramatyczną tego zdania?
2. Czy wymawiam je prawidłowo?
3. Czy wiem, co ono znaczy?
Oczywiście należy sobie jeszcze postawić pytanie, czy dane słowo lub zwrot wymawiasz płynnie i bez wahania i czy masz je w pamięci czynnej, jeżeli nie, to musisz je powtarzać tak długo, aż będziesz czuł / czuła, że możesz z takiego słowa lub zwrotu skorzystać w każdej chwili, kiedy będzie Ci ono potrzebne.
Materiał językowy zamieszczony w tym kursie jest moim subiektywnym wyborem, ale wyborem dokonanym z największą starannością i opartym na wieloletnim doświadczeniu mojej pracy jako autora słowników, leksykonów i podręczników, a także doświadczeniu praktycznym nabytym podczas prowadzenia zajęć z osobami uczącymi się języka angielskiego. Ten kurs jest tak ułożony, że wraz z nauką słów i zwrotów użytkownicy od razu mają objaśnienia gramatyczne; czyli te dwa elementy, które składają się na znajomość języka; a więc znajomość słów, oraz umiejętność układania tych słów w zwroty, frazy lub konstrukcje zdaniowe; jedyne co musisz zrobić, to starannie przepracować go od A do Z. Bardzo chciałbym zachęcić wszystkich, którzy skorzystają z tego kursu do systematycznej nauki, ponieważ metoda w nim przedstawiona jest zdecydowanie najszybszą drogą do celu; czyli nauczenia się w możliwie najkrótszym czasie określonej ilości słów i zwrotów. Dlatego proponuję ustalić sobie stałe godziny nauki; na przykład godzinę rano i pół godziny po południu, bo tylko takie stałe pory zmobilizują Cię do systematycznej pracy ale oczywiście można też uczyć się w ciągu dnia (np. w przerwach w pracy) lub w innych okolicznościach, ale zawsze musi to być w warunkach umożliwiających głośne powtarzanie a przynajmniej powtarzanie głośnym szeptem.
Najtrudniejszy jest początek; trzeba się przełamać, ponieważ obszary w mózgu, które zawiadują tego typu aktywnością intelektualną są u wielu osób nie udrożnione i „zardzewiałe”, ale stopniowo będzie Ci to szło coraz łatwiej. Po mniej więcej miesiącu możesz nawet zacząć odczuwać przyjemność z głośnego powtarzania, ponieważ podczas tej czynności zacznie się wytwarzać w Twoim umyśle stan relaksacyjny, który jest nie tylko przyjemny, ale także pomaga w nauce, a samo ćwiczenie stanie się znakomitym relaksem i odskocznią od rutyny codziennego dnia; taka nauka języka jest też znakomitym ćwiczeniem mózgu i umysłu.
Czy poprawne „przerobienie” tego kursu wystarcza aby móc poprawnie porozumiewać się po angielsku? Na pewno tak, ale po jego ukończeniu staraj się podtrzymywać znajomość języka najlepiej poprzez czytanie angielskich tekstów, bo to umożliwi Ci powtórkę znajomości języka w konkretnych kontekstach i oczywiście trzeba wtedy powtarzać głośno każde nowe zdanie lub frazę.
Na zakończenie istotna informacja. Załączona w nawiasach [ ] wymowa jest siłą rzeczy wymową uproszczoną i niektóre głoski angielskie zostały sprowadzone do najbliższych im w brzmieniu głosek polskich. Należy także pamiętać, że wiele głosek angielskich zmienia brzmienie pod wpływem otaczających je innych głosek. Znak > został wprowadzony po to, aby można było znaleźć odpowiednie hasło główne poprzez wyszukiwarkę w programie Windows (Ctrl+F).
Autor życzy wytrwałości i powodzenia w nauce.